Już we wcześniejszym poście pokazałam koronę. Jest to póki co pierwsza, ale nie ostatnia. Powstają różne, wielokolorowe, z cekinami, ale też bardzo proste. Czekam na Waszą opinię, czy Wam się podoba taka ozdoba głowy. Dodam, że moja Zosia tak upodobała sobie korone, że się z nią nie rozstaje ;-) mała księżniczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz