Strony

środa, 25 lutego 2015

Sowy na dzień dobry....

Sowy towarzyszą nam od dawna. To nasze ulubione ptaszorki (oprócz flamingów... ale to inna historia ).  Wczoraj powstały dwie sowiaste dziewczynki, a dziś rano pięknie pozowały


Wypadałoby je przedstawić....otóż : przytulne, przymilne filcowo materiałowe sówki. Nieduże, w sam raz do przytulania. Jeszcze nie dostały żadnych imion, ale póki co roboczo wołamy na nie Sowalicje.

A teraz pora na sówke, która oprócz tego , że jest urocza, to dodatkowo spełnia bardzo pozyteczna funkcję: jest wieszakiem na spinki, przypinki broszki i inne skarby :

Sowa powstała z myślą o wszystkich dziewczynkach, którym niesforne spineczki ciągle gdzieś się chowają.  Dzięki sówce, wszystkie skarby, biżuteria, spineczki, i inne dobra  są w jednym miejscu.
Jak Wam się podoba taka sowa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz